Technika, o której chciałabym opowiedzieć, to quilling. Na pierwszy rzut oka nic wielkiego- paseczki z papieru, ale wykonanie jakiejkolwiek pracy wymaga sporo precyzji. Dlaczego ekologiczne? Profesjonalne paski do quillingu są kilkumilimertrowe, jednak można je zrobić przy użyciu niszczarki. Różnica dwóch milimetrów. Nic prostszego- kilka kolorowych kartek, nawet z nadrukiem, którego i tak nie będzie widać, a efekt bardzo podobny do tych ze sklepów. I zwijamy, zwijamy, zwijamy.... I znów, ja do tego wykorzystuję przecięty wzdłuż na centymetr patyczek do szaszłyków. Jedna z moich kartek: Uwielbiam kolory, połączenia i kontrasty, jak widać :] Quilling efektowny? Jak najbardziej! Właśnie przez nieograniczoną możliwość łączenia kształtów i kolorów, trójwymiarowość prac, a przede wszystkim radość tworzenia:) Po drugie, zwijanie paseczków rozwija umiejętności i zdolności manualne dzieciaków, i uczy cierpliwości. :] Jedna z moich śnieżynek z quillingu, która zdob