Drugie życie makramy
Makrama przeżywa swe odrodzenie, za czasów podstawówki wykonywało się sploty na technice, dziś bransoletkami ozdabia się ręce.
Największą popularnością cieszy się shamballa, ale wariacji na temat tej techniki jest bardzo wiele. Wbrew pozorom wykonanie takiej bransoletki nie jest takie trudne. Oto jedna z moich prac, trochę z przekąsem - przeciwników różu jest tylu, co zwolenników :D
Ale makrama to nie wszystko, zwykłe warkocze też potrafią być efektowne.
Dwie bransoletki wykonane zostały ze sznurków woskowanych, splecionych podwójnie. Zakończenia w kolorze srebrnym. Do pierwszej dołączyłam zawieszkę charms w kształcie koniczyny, drugą ozdabiają czerwone szklane koraliki.
Mam nadzieję, że się podobają.
Pozdrawiam, J.
Największą popularnością cieszy się shamballa, ale wariacji na temat tej techniki jest bardzo wiele. Wbrew pozorom wykonanie takiej bransoletki nie jest takie trudne. Oto jedna z moich prac, trochę z przekąsem - przeciwników różu jest tylu, co zwolenników :D
Ale makrama to nie wszystko, zwykłe warkocze też potrafią być efektowne.
Dwie bransoletki wykonane zostały ze sznurków woskowanych, splecionych podwójnie. Zakończenia w kolorze srebrnym. Do pierwszej dołączyłam zawieszkę charms w kształcie koniczyny, drugą ozdabiają czerwone szklane koraliki.
Mam nadzieję, że się podobają.
Pozdrawiam, J.
Komentarze
Prześlij komentarz