Posty

Wyświetlanie postów z 2020

I jeszcze jedna, i jeszcze raz, kartka urodzinowa

Obraz
Kto rozpoznaje te kwiaty, no kto? Niesamowicie mnie bawi ta monotematyczność (jest takie słowo?). Choć, gdy wycinałam po raz n-ty, do śmiechu mi nie było. I nie ma tu zaskoczenia, kartka różni się układem i kolorami.

Dla odróżnienia- kartka

Obraz
Uczepiłam się tego wzoru kwiatów, oj uczepiłam. Niestety, nie posiadam jeszcze maszyny tnącej, więc odrysowywanie i wycinanie doskonale wyćwiczyły mi rękę.

Steampunkowe kolczyki z żywicy

Obraz
Mieć odwagę być sobą. Dziś taki temat mam w głowie, a do pokazania- pierwsze z wielu kolczyków z żywicy. Steampunkowe, niebanalne, jedyne w swoim rodzaju.

Tęczowe kolczyki z sutaszu

Obraz
Ileż ja się nasłuchałam, że mają być kolczyki tęczowe z sutaszu?! Godziny! Wyszły fajne, kolorowe, żywe, rzucające się w oczy. I Katarzyna zadowolona. To ostatnie najważniejsze.

Kartek ciąg dalszy... i egzystencjalne rozmyślania

Obraz
 Słowo się rzekło, tytuł zobowiązuje. Lecę dalej z kartkami. Oczouderzająca zieleń aż prowokuje wiosnę do rozkwitu. Kocham takie połączenia, od razu dodają energii. A kartka już chwilę ma, nawet ze dwa lata...

Spersonalizowany obraz

Obraz
Zastanawiam się dokąd trafiają kartki, które wykonuję jakiejś osobie na określoną okazję? Na półkę? Do sentymentalnego pudełka? Do szuflady? Do... kosza? Pochmurne myśli, wiem, aura za oknem tak mnie nastraja... Do sedna, zauroczyły mnie ostatnio obrazki warstwowe, trójwymiarowe, chyba to jakaś odnoga papieroplastyki szeroko pojmowanej. Postanowiłam zatem spróbować, na swój sposób. Bardzo mi zależało aby był ów obraz spersonalizowany, dotyczący tylko i wyłącznie tej konkretnej osoby, i chyba mi się udało.

Ewolucja kartki

Obraz
Ostatnimi czasy poczyniłam porządki na dysku, przyszło mi przekopać się przez kilka tysięcy zdjęć i posegregować je. Przedmiotem zainteresowania stały się między innymi fotografie moich prac. Mam spory dystans do swojej twórczości, ogólnie mówiąc, a zamiast samokrytyki JUŻ doceniam jak wiele się nauczyłam przez ten czas, i jak bardzo zmieniłam. Nie żałuję ani jednej podarowanej czy wysłanej kartki, bo najważniejsze w nich wszystkich było to, że podobały się ludziom, do których trafiły.

Kartki świąteczne, edycja ubiegłoroczna

Obraz
Ojj, narobiło się zaległości. Najłatwiej chyba od końca, więc kilka słów o kartkach świątecznych, którymi obdarowałam swoich bliskich.