Złote kolczyki z sutaszu
Złoto i perły to bogate i piękne połączenie. Nie chciałam już przesadzić z formą, gdyż tym razem kolczyki były "spersonalizowane". Nie każdemu i nie w każdej sytuacji pasuje przepych.
Mimo wszystko, kolczyki podobały się, i miały nawet swój debiut.
Moja ostatnia aktywność na blogu ogranicza się niestety tylko do niedziel, i to nie do każdej, wybaczcie poślizg. Nie oznacza to, ze się nie szyje. Szyje się szyje, nawet kończy, tylko jakoś tak pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć...
Dobrej niedzieli życzę.
J.
naprawdę bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńhehehe naprawdę bardzo przekonująco piszesz :P
Usuń