Bajka o tym jak kolczyki z sutaszu przemieniły się w żaby

Strasznie zaniedbałam bloga, czasu nie ma, pogody nie ma, a stare zdjęcia zalegają gdzieś na dysku.
Kolczyki wykonałam już jakiś czas temu, to jedne z pierwszych moich, ale bardzo mi się podobały. Obecnej właścicielce też :) (Pozdrawiam, Kasiku ")
Niektóre przedmioty z odległości wyglądają inaczej, z tymi kolczykami jest podobnie, z perspektywy wyglądają jak żaby.
Oczywiście jest to sutasz. W środku koraliki w kolorze miodu, brązów i zieleni, w nieregularne plamy, które jeszcze bardziej podkreślają charakter kolczyków. Kule czarne i złote oraz zielona kropelka domykają całość.




Lubię je, naprawdę mi się podobają. Co Wy na to?

Pozdrawiam, J.

Komentarze

  1. Tak się rozpisałam.... a nie umieściłam.... ahh blondynka.
    a więc jeszcze raz... pierwsze zdjęcie oddaje bardzo dobrze, jakie w rzeczywistości są te kolczyki: żywe i energiczne i radosne... tak jak właścicielka zresztą :)
    bardzo mi sie podobają... a mogłabyś robić po dwie pary od razu każdych, bo zazdroszczę właścicielkom... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi
      a unikalny wzór?? wyjątowość??
      dziękuję :D ;-)

      Usuń
  2. Przepiekne! :) kawowych kolczykow praktycznie nie zdejmuje. I zgadzam sie z kolezanka wyzej, Asiu, rob po dwie a nawet trzy pary! dziekuje :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu tesknie za Toba.. :( Przyjedzcie do nas na Swieta! Pomysl... sztorm, wiatr, gory, woda, zorza polarna, cisza, natura... ile inspiracji!! Pomysl, prosze! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wzór anioła do kartki wyszywanej

Kartki świąteczne

Filcowy igielnik w kształcie kaktusa