Kartki świąteczne, edycja ubiegłoroczna
Ojj, narobiło się zaległości. Najłatwiej chyba od końca, więc kilka słów o kartkach świątecznych, którymi obdarowałam swoich bliskich.
Powiedzmy, że to elementy haftu... haftu matematycznego, grafiki...
Trudno to zdefiniować. Jednak wzór urzekł mnie niesłychanie. Niemniej, granat ze złotem, złotą nicią w kształcie bombki choinkowej, prostota i urok.
Nie sądziłam, że zrobię je, sztuk chyba 11, tak szybko... W kilka godzin, pod presją czasu, ale zależało mi.
Wracam do pisania. I tworzenia.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam, J.
Powiedzmy, że to elementy haftu... haftu matematycznego, grafiki...
Trudno to zdefiniować. Jednak wzór urzekł mnie niesłychanie. Niemniej, granat ze złotem, złotą nicią w kształcie bombki choinkowej, prostota i urok.
Nie sądziłam, że zrobię je, sztuk chyba 11, tak szybko... W kilka godzin, pod presją czasu, ale zależało mi.
Wracam do pisania. I tworzenia.
Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam, J.
Komentarze
Prześlij komentarz