Spersonalizowany obraz

Zastanawiam się dokąd trafiają kartki, które wykonuję jakiejś osobie na określoną okazję? Na półkę? Do sentymentalnego pudełka? Do szuflady? Do... kosza?
Pochmurne myśli, wiem, aura za oknem tak mnie nastraja...
Do sedna, zauroczyły mnie ostatnio obrazki warstwowe, trójwymiarowe, chyba to jakaś odnoga papieroplastyki szeroko pojmowanej. Postanowiłam zatem spróbować, na swój sposób. Bardzo mi zależało aby był ów obraz spersonalizowany, dotyczący tylko i wyłącznie tej konkretnej osoby, i chyba mi się udało.


Jak już zdążyliście się domyślić, obrazek powstał dla mojej przyjaciółki z okazji jej urodzin. Jest wizażystką, pasjonatką odcieni turkusowo- miętowych, jedną z najbardziej cierpliwych i akceptujących osób jakie znam. Mam najlepiej na świecie. 



Tak, orchidee też lubi.



Najważniejsza opinia dotycząca tego obrazka była pozytywna, więc to jest kluczowe: podobał się, a odkrywanie kolejnych niuansów i drobiazgów sprawiało tym większą radość.

Jak wspomniałam, robiłam go po swojemu, albowiem tajemnych technik papieroplastyki nie znam. Każdy drobiazg był robiony ręcznie, nawet te pędzelki.

Raz jeszcze, wszystkiego najlepszego, B. ❤️

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wzór anioła do kartki wyszywanej

Kartki świąteczne

Filcowy igielnik w kształcie kaktusa