Dla odróżnienia- kartka

Uczepiłam się tego wzoru kwiatów, oj uczepiłam. Niestety, nie posiadam jeszcze maszyny tnącej, więc odrysowywanie i wycinanie doskonale wyćwiczyły mi rękę.

Sztuka tworzenia kartek ma swoje zasady, których przy tej jeszcze nie znałam. Ale człowiek uczy się całe życie.

Osobiście nie jestem fanką zieleni, mięty czy seledynu i wszelkich ich odmian, jednak dzięki kontrastom z różem i fuksją, jakoś się bronią.

Użyłam tutaj wspomnianych wcześniej kwiatów, serce zaś- misternie wycięte, zostało zakupione chyba w Empiku. Choć zdjęcie tego nie oddaje, drobiny grubego brokatu, w zasadzie małe cekiny rozświetlają kwiaty. Białe listki to masa plastyczna, bardzo leciutka po wyschnięciu. Podoba mi się ta opcja, daje wiele możliwości, o ile ma się formy.
Z perspektywy czasu wiele bym w tej kartce zmieniła, ale podobno papier przyjmie wszystko. Na tamten moment mi się podobała.

Dzisiaj mam spadek nastroju, więc tylko pozdrowię serdecznie. Dużo dobra dla Was.
J.